Friday 13 May 2011

Swój swojego zawsze pozna

Dzisiaj poznałem osobę, która choruje na to samo co ja. Bardzo się ucieszyłem, ponieważ w grupie raźniej. Wiem, jestem w stanie to rozwalić...kwestia czasu - jej też pomogę! W czwartek do Polski. Już mn ta myśl nie daje spokoju, lecz z drugiej strony wiem, że jak wrócę do Irlandii to wiele się zmieni. Na lepsze. Pokonam bariery, których sie bałem. Jak dam radę na lekach to tylko sobie udowodnie, że można wszystko, powrót wtedy bede chciał bez!
Może to trochę fizjologiczne stwierdzenia,ale po 3 piwach można sobie pofilozofować, prawda?
Najlepsze jestto ze mam egzamin na 9.30 a ja wale browary przed snem, na sen :). Luz blues....

No comments:

Post a Comment